Jak na pierwszy raz to wyszło bardzo ładnie :) Mi stempelki z Essence w ogóle nie wychodzą. Zamówiłam teraz nową płytkę i stempel z ebay'a i zobaczę, czy będzie z tego romans :)
wow ! piękne ! jak ja miałam zestaw essence to mnie szlag jasny trafiał z tym stemplem bo nigdy nie chciały mi wychodzić całe wzorki :) albo wyszło pół albo wcale mimo, że próbowałam milion razy :) potem kupiłam Konada i do dziś to moja wielka miłość ! :)
Bardzo mi miło, że odwiedziłaś mój blog :) Będzie mi jeszcze milej, jeżeli zostawisz komentarz. Jeśli jednak masz zamiar zaprosić mnie na swojego bloga, bądź zaproponować obserwację za obserwację - nie pisz nic ;) Zawsze odwiedzam blogi osób odwiedzających mnie!
stempelki to super sposób na urozmaicenie mani, uwielbiam tą metodę :)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńpiękna czerwień.
Ooooo, odnalazłaś stempelki :) Ten błękitny lakier będzie się do tego ekstra nadawał, a przynajmniej tak mi się wydaje ;D
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz to wyszło bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńMi stempelki z Essence w ogóle nie wychodzą. Zamówiłam teraz nową płytkę i stempel z ebay'a i zobaczę, czy będzie z tego romans :)
Też mam stempelki z Essence ale się z nimi nie polubiłam. U Ciebie wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńślicznie ci wyszło.!
OdpowiedzUsuńale słodziaki;)
OdpowiedzUsuńTeż mam zestaw z Essence, ale jakoś wiecznie mi z nim nie po drodze i czeka na swój wielki moment ;)
OdpowiedzUsuńwow ! piękne ! jak ja miałam zestaw essence to mnie szlag jasny trafiał z tym stemplem bo nigdy nie chciały mi wychodzić całe wzorki :) albo wyszło pół albo wcale mimo, że próbowałam milion razy :)
OdpowiedzUsuńpotem kupiłam Konada i do dziś to moja wielka miłość ! :)