Wczoraj wieczorem zerknęłam na paznokcie i pomyślałam 'o jej! muszę coś z nimi zrobić!' i tak właśnie po 22 maziałam jakieś 'cyferki', które powychodziły trochę koślawo, ale wyglądają uroczo (tak sądzę ;) )
Mój wychowawca trzymał nas dzisiaj całe... 10 minut ;p
Po tym szybko na busa i do domu!
Zmarzłam strasznie! :(
I dlatego od razu zrobiłam sobie pyszną herbatkę gruszka z karmelem, z Biedronki :)
(teraz są tam rabaty na herbaty -20%)
Buziaki!
Trzymajcie się cieplutko!
Baza dokładnie w kolorze tablicy :D Klasa maturalna jest chyba najfajniejsza, najlepiej wspominam ją z liceum :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że też będzie moją najlepiej wspominaną.. Bo dwie ostatnie nie były takie bajkowe ;p
UsuńAle matematyczne pazurki :)
OdpowiedzUsuńMatematyczny mani :D Ładny :)
OdpowiedzUsuńjak matematycznie. :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńWidziałam na polskich lakieromaniaczkach że szukasz białego lakieru, ja używam białego i czarnego z allepaznokcie, konkretnie szybkoschnący ntn 10 ml, kosztuje 2,5 zł i kryje przy dwóch warstwach, tylko trwałość kiepska, ale za tę cenę jest naprawdę w porządku :)
OdpowiedzUsuńAch ciesze sie że mam to za sobą ;) Sesja jednak ,to matura raz na pół roku :P
OdpowiedzUsuńCiekawe pazurki, możesz takie robić na sprawdzian ze wzorami ;)
OdpowiedzUsuńPaznokcie na 6+ :)
OdpowiedzUsuńHehe fajny pomysł, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog - genialne posty i super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMasz rewelacyjne pomysły - z chęcią je u siebie wykorzystam.
Zostaję na dłużej!
Pozdrawiam,
Katherine Unique
super ci wyszły :))
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńMatematyka to był mój ulubiony przedmiot, więc miło mi się patrzy na takie zdobienie :)
OdpowiedzUsuńIdealne szkolne mani :)
OdpowiedzUsuń